Zakrzowska Szpica wita wycieczkowiczów z Kamienia Śląskiego


Dnia 27 sierpnia (czwartek) odbyła się wycieczka rowerowa z Kamienia Śląskiego na Zakrzowską Szpicę… Udaliśmy się z wyprawą w miejsce owiane tajemnicą i z którym wiąże się wiele legend i dziwnych zdarzeń…


Zacznijmy od tego, że tematyka wycieczki cieszyła się wielkim zainteresowaniem ze strony mieszkańców Kamienia Śląskiego. W wycieczce uczestniczyły babcie, rodzice, pani nauczyciel z miejscowej szkoły, no i oczywiście dzieci i młodzież w roli głównej. Do końca nie wiedzieliśmy czego mamy się spodziewać na „owej szpicy”… W końcu wyruszyliśmy, pogoda sprzyjała, chociaż mieliśmy pod wiatr. Miejscami było nam bardzo ciężko i niektórzy mieli chwile słabości.

Po dłuższych poszukiwaniach w lesie odnaleźliśmy nasz obiekt pożądania – wieżę po tamtejszym zamku i całe mnóstwo porozrzucanych kamieni wokół niej – tak jak głosi legenda… W oddali słychać było również kruki krążące wokół wieży. Wokoło nas trochę straszny leszczynowy las. Miejsce jest niesamowite, „klimat” tam jest niepowtarzalny, szczególnie wtedy gdy pozna się LEGENDĘ O ZAKRZOWSKIEJ SZPICY. My odczytaliśmy ową legendę oczywiście dopiero na samej szpicy. Schodząc ze szpicy, okazało się, że zeszliśmy w innym miejscu niż przedtem, na innej dróżce. Po ciężkich bojach dotarliśmy jednak do Kamienia Śląskiego… I mimo tego, że trochę pobłądziliśmy, wycieczkę rowerową trzeba zaliczyć do bardzo udanych. Była to wycieczka pełna wrażeń i z dreszczykiem emocji. Dla niektórych był to również wielki wysiłek, tym bardziej, że nasz licznik wskazał na samym końcu wycieczki 16,5km + wędrówka piesza…

W drodze powrotnej już myśleliśmy o obiecanych kiełbaskach z grilla. Tak więc od razu po powrocie, głodni i spragnieni, od razu zaczęliśmy rozpalać grilla, potem wrzuciliśmy kiełbasy, były również grzanki. Zjedliśmy prawie całe nasze zapasy, wszystko bardzo nam smakowało. Bardzo miło spędziliśmy dzisiejszy dzień.

Wszystkim wycieczkowiczom bardzo dziękujemy za obecność i zapraszamy na kolejne rowerowe wyprawy. Można również pogratulować wytrwałości, szczególnie dlatego, że była to prawdziwa wycieczka od juniora do seniora - wielopokoleniowa…

Organizator wycieczki i
opiekun Świetlicy Młodzieżowej w Kamieniu Śląskim
Ewa Kremer