Już od samego rana w naszej wiosce można było zauważyć, że ten dzień jest jakiś taki wyjątkowy… Zamiast szkolnych zajęć mogliśmy poszaleć na „dmuchańcach”, pomalować twarze i włosy, a potem przy szkolnych murach zjedliśmy pyszne kiełbaski…
W naszej świetlicy w tym dniu mogliśmy sami wybierać co chcemy robić… Zdecydowaliśmy się na zabawy na świeżym powietrzu – siatkówka i badminton, a potem ping – pong i gra „Monopoly”… W międzyczasie zjedliśmy małe conieco i wypiliśmy herbatkę…

Opiekun świetlicy
Ewa Kremer