Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła" - mówi staropolskie przysłowie. Oj, nie możemy być gorsi od Bartkowej. Książki kucharskie w ruch i szukamy przepisów…. Może pączki, faworki albo… tak dziś smażymy oponki! Odmierzamy składniki, mieszamy ciasto, a potem wałkowanie, wykrawanie i smażenie.

W oczekiwaniu na pyszności bierzemy udział w karnawałowych grach i zabawach, kto zrobi najwięcej faworków, a kto przygotuje najpiękniejsze, kto najszybciej zje pączka… Przygotowujemy także piękne karnawałowe maski…

A potem talerz pachnących, cieplutkich oponek pojawia się na stole… no i w końcu nadszedł czas na degustację. Pycha!!! Jedna po drugiej znikają z talerza, a przy okazji odwiedzamy sławne karnawały oraz rozmawiamy o zwyczajach i tradycjach związanych z karnawałem i ostatkami. Zajęcia przygotowano wspólnie z filią naszej biblioteki. Dziękujemy za pomoc.  

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Nareszcie mamy ferie! Sanki, bałwanki już na nas czekają… Hurrrra!!! Ale… Na sankach nie jeździliśmy, bałwana też nie ulepiliśmy, wojny na śnieżki nie było… ale ferie mimo tego były udane.

Pierwszy tydzień rozpoczęliśmy przypomnieniem sobie zasad bezpiecznych zabaw na śniegu, poza tym zmieniliśmy świetlicę w zimowe laboratorium, produkowaliśmy śnieg, wywołaliśmy burzę śnieżną, jeździliśmy na nartach… śmiechu i zabawy było co nie miara… Odwiedzili nas także policjanci z zimową pogawędką, a sesja z radiowozem okazała się strzałem w 10.

Kto zostanie świetlicowym biznesmenem, mistrzem uno to sprawdzaliśmy we wtorek. Odkurzyliśmy nasze gry, a dzięki pani Krysi z biblioteki poznaliśmy historię gier.

Środę spędziliśmy przed dużym kinowym ekranem. Wyposażeni w popcorn śledziliśmy dalsze losy uroczego misia Paddingtona.

Kolejnego dnia rozwiązywaliśmy zadania z Kubusiem Puchatkiem, bo to on towarzyszył nam na zajęciach. Wiemy już, że życie misia wcale nie jest proste. Wyciągnięcie miodku z ula, włożenie łapki do słoika czy wspięcie się na drzewo to trudne zadania.

W czasie piątkowych zajęć powstawały upominki dla babci i dziadka. Tworzyliśmy świeczniki metodą decoupagu.

Kolejny tydzień rozpoczęliśmy zajęciami artystycznymi, na rozgrzewkę wycinamy kwiaty, duuużo kwiatów, potem tworzymy zimowe drzewo albo śnieżynki na płytach gipsowych. O tak! To zajęcie zdecydowanie bardziej przypadło nam do gustu.

Wtorkowy poranek to pojedynek kulinarny. Dwie grupy, dwa dania i jedna kuchnia… oj się działo! Za to śniadanie mamy królewski . Grupy prezentują swoje dania. Wszystko zjedzone do ostatniego okruszka. Kto wygrał! Wszyscy!!!

Ferie zakończyliśmy pojedynkiem na kręgielni w Kątach opolskich. Walka trwała do ostatniej sekundy! Po grze czas na pizzę, objedzeni jak bąki wracamy do domów.

Ferie zimowe zakończone!

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Mimo, że styczeń jest zimowym miesiącem, pełnym chłodnych dni, są takie dwa dni, kiedy każdemu robi się cieplej na sercu, bo przecież jest to święto naszych kochanych babć i dziadków.

Pora więc przygotować program z tej okazji. W tym roku zaskoczymy gości bajką o Kopciuszku … ale po Śląsku. Role obsadzone można rozpoczynać próby… oj ile przy tym było śmiechu!

Na zakończenie przygotowujemy taniec niespodziankę, taniec staruszek. W czasie prób było nerwowo - prawa noga, teraz lewa , teraz patrzymy w prawo, obrót … ale ile razy? Znowu kroki nie te, ktoś się pomylił. Ufff w końcu się udaje. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. W czasie naszych zimowych spotkań przygotowujemy także ciasteczkowe kwiatki dla wszystkich gości.

Z okazji swojego święta wszystkie babcie i dziadkowie zostali zaproszeni 28 stycznia do Chorulskiego CAW. Goście dopisali pora zaczynać… Downo, downo tymu Kaj bajkowo je kraina… a potem wyskakują nasze dziarskie babuleńki i dają show…

Brawa, brawa i jeszcze raz brawa. Po występie zebraliśmy wiele pochwał. Udało się! P.S. W przedstawieniu udział wzięły: Sandra Konieczko, Wiktoria Szpicka, Jessica Kolenda, Paulina Jadasz, Marzena Konieczko, Julia Blaut, Milena Wojtczak.

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

 Mały, duży, bury, kolorowy, milutki, z kokardką czy bez - kto to taki? Nasz najlepszy przyjaciel miś.25 listopada świętują wszystkie misie i niedźwiadki. Z okazji ich święta zaprosiliśmy naszych milusińskich na świetlicowe zajęcia. Wspólnie z filią biblioteki 23 listopada zorganizowaliśmy u nas dzień misia.

Dzięki pani Krysi z biblioteki poznaliśmy historię pierwszego pluszowego misia, wiemy gdzie narodził się pierwszy miś, jak wyglądały misie kiedyś. Wysłuchaliśmy także przygód kilku książkowych niedźwiadków.

Na wszystkich uczestników czekały liczne gry i zabawy. Czy znacie te misie, który miś ma oklapnięte uszko, a kto nosi czerwony kapelusz, kto jest misiem o małym rozumku? W jakim napoju schował się miś? Czy łatwo łapką wyciągnąć małe co nieco albo złowić coś pysznego? Kto znajdzie najwięcej ukrytych misiów? Kto najładniej zje miodek bez użycia rąk? Oczywiście my!!! Możemy nazwać się misiowymi ekspertami.

Na wszystkich uczestników czekały też misiowe przysmaki, bułeczki z miodem, pyszny sok, misiowe czekoladki oraz oczywiście miśki żelki.

 

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

11 listopada w naszej wiosce wspominaliśmy postać św. Marcina biskupa, który swoją niezwykłą wiarą, dobrocią i miłością do ludzi prowadził do Boga. Z tej okazji na świetlicy przygotowaliśmy krótki montaż słowno – muzyczny.

Obchody rozpoczęliśmy o 16.30 mszą w naszym kościele, następnie z zapalonymi lampionami, w towarzystwie straży pożarnej wyruszyliśmy za św. Marcinem na plac wiejski, gdzie nasze „świetliki” wystąpiły z programem artystycznym. Pięknym, głębokim i skłaniającym do zadumy nad swoim zachowaniem…

Wciąż biegniemy w pośpiechu,
Wśród zgiełku i wrzawy.
Nie umiemy odnaleźć
Siebie w drugim człowieku,


Za mało siły,
Za mało wiary,
Pokory mało,
Za mało nas.


Mimo malutkiej tremy aktorów i wielkiej tremy p. Kasi wszystko się udało… aktorzy się spisali, muzyka zagrała, pogoda dopisała…
Potem ciepła herbatka, pyszne rogaliki, blask ogniska i chwila refleksji…


Więc….
Latarenko jasno świeć
Dobro w sercu chcemy mieć
Święty Marcin sił nam da
By pomagać gdzie się da…

Bardzo dziękuję Beacie, Dominikowi, Paulinie, Jessice i Julii za udział w przedstawieniu.

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi