Wykorzystując słoneczną pogodę ostatnich dni wybraliśmy się na spacerek po Kamieniu Śląskim, a w innym dniu na wycieczkę rowerową do Siedlca. Jakże urokliwy jest ten nasz Kamień Śląski. Przyroda budzi się do życia – dzięki temu naprawdę milutko jest spacerować. We wtorkowe popołudnie wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do Siedlca.

Jechaliśmy Szlakiem św. Jakuba – wzdłuż lotniska. Na miejscu, w Siedlcu, zatrzymaliśmy się oczywiście na placu zabaw, gdzie świetnie się bawiliśmy. Posililiśmy się trochę i uzupełniliśmy płyny, aby potem wrócić troszkę inną trasą w stronę Kamienia Śląskiego. Nieopodal Siedlca bardzo nas zainteresował niewielki stawek. Znajduje się w niesamowicie głębokim „dole”.

Skąd się tam wziął? Nie wiadomo. Bardzo interesujące. W drodze powrotnej znaleźliśmy jeszcze mnóstwo bunkrów w lesie obok lotniska. Mieliśmy bardzo wiele pytań „do”. Niezwykła lekcja historii, a przy okazji sport i mile spędzony czas.

 

Opiekun świetlicy

Ewa Kremer