Z początkiem wakacji znowu miałyśmy okazję poszerzyć nasze umiejętności. Skorzystałyśmy z kursu filcowania na sucho i na mokro.
W bardzo radosnych nastrojach, pełne zapału stawiłyśmy się w Kamionku, aby poznać nową technikę, o której tyle się ostatnio mówi.
Tam już czekał na nas przygotowany warsztat pracy, folia bąbelkowa, pachnące mydełka, i kolorowa wełna.
A więc rozpoczynamy od techniki filcowania na mokro. Pani Ola pokazała nam przykładowe prace, naszym ochom i achom nie było końca... No więc do dzieła!
Układanie wełny okazało się dosyć prostym zadaniem, potem przy mydleniu i tarciu trochę zrzedły nam miny, ale dzielnie pracowałyśmy dalej. Dziewczyny z GOKu się nie poddają!
W końcu wełna zaczęła nabierać pożądanych kształtów, a my mogłyśmy się cieszyć pięknymi kwiatami. Ach jakie jesteśmy zdolne!
Po trudach filcowania na mokro, z pięknie wymoczonymi palcami przystąpiłyśmy do filcowania na sucho. Na stoliku pojawiły się igły, podkładki, wełna.
I zaczęłyśmy dziubać, oczywiście ostrożnie by się nie pokłuć, i tak każda z nas wykonała komplet niepowtarzalnej biżuterii, kolczyki oraz korale.
Niestety wszystko co miłe, kiedyś się kończy. I nasze spotkanie też dobiegło końca, wyposażone w nowe zdolności możemy wrócić do naszych świetlic i tam wspólnie z milusińskimi szlifować nasze talenty. Owoce pewnie zobaczycie przy okazji kiermaszy i jarmarków!
Uczestnik spotkania
Katarzyna Wystrach-Blaut