W świetlicy w Zakrzowie nigdy się nie nudzimy więc postanowiliśmy skorzystać z zimowej aury i zaśnieżonych górek i wybraliśmy się do lasu. Każdy z nas zabrał ze sobą saneczki, talerze, jabłuszka do zjeżdżania i wspólnie wyszukaliśmy w lesie największe górki i wzniesienia. Wrażeń było co niemiara, zjeżdżaliśmy z różnymi skutkami i na różnych sprzętach. Jeździliśmy wszyscy, nawet ci , którzy początkowo trochę się bali.
Najlepsza była największa z górek zwana mamucią, tam zjeżdżanie było naprawdę wielkim wyczynem, niektórzy kończyli zjazd z głową w śniegu ale wszyscy dalej mknęli z górki. Po kilku godzinach szaleństw, bardzo zmęczeni wróciliśmy do świetlicy, by wspólnie napić się gorącej herbatki z cytryną.
Wspólnie doszliśmy do wniosku, że z pewnością to jeszcze powtórzymy tej zimy.
Opiekun świetlicy:
Wiora Ewa