Po hucznym balu karnawałowym, wielu niespodziankach i ogromie słodyczy, w naszej świetlicy postanowiliśmy zrobić coś dla ciała.
Korzystając z pięknej, słonecznej pogody, wyszliśmy na dwór, na nasz kompleks sportowy i tam wymyślaliśmy najróżniejsze zabawy, czy to z piłką czy bez. Było wiele śmiechu i dużo zabawy. Bawili się i duzi, i mali, a po udanej zabawie na wszystkich w świetlicy czekała ciepła herbatka i słodki poczęstunek.

Opiekun świetlicy
Magdalena Hulik
wraz z podopiecznymi