Klub Seniora w Gogolinie
Po Prostu ŻYJĄ!

„Starsza pani siedząca wygodnie w fotelu bujanym, robiąca na drutach (pewnie jakieś wdzianko dla wnusiów); obok dziadek z fajką oglądający ulubiony program w telewizji" – taki obraz najczęściej przywołuje nam wyobraźnia na hasło „seniorzy". Jednak gogolińscy emeryci nie wpisują się w ten stereotyp - stereotyp biernej jesieni życia. Spotykają się, zwiedzają, śpiewają, bawią się, tworzą... Po prostu żyją! Umożliwia im to i inspiruje do działania miejscowy Klub Seniora.

Klub ten z siedzibą w niedawno otwartym Gminnym Centrum Kultury w samym sercu Gogolina zrzesza około 360 członków z całej gminy. Potrzebę jego istnienia w każdy poniedziałek potwierdzają spotkania, na których w rodzinnej atmosferze seniorzy świętują swoje małe i wielkie uroczystości. Czasem są to czyjeś urodziny, czasem – okrągły jubileusz (w tym roku świętowaliśmy 60. rocznicę ślubu państwa Kiermaszów), czasem – spotkania świąteczne. Najważniejsze jest to, że można z kimś porozmawiać, pożartować, powspominać „stare dobre czasy", czasem wyżalić się lub tylko BYĆ. Powód świętowania pozostaje na drugim planie.

Ważniejsze święta to imprezy okolicznościowe organizowane z większym rozmachem. Dzień Babci i Dziadka, Dzień Matki i Ojca czy Dzień Kobiet oraz Dzień Mężczyzn to świetne okazje, by spotkać się w szerszym gronie. Wtedy – prócz poczęstunku – seniorom czas umilają występy dzieci, zaproszonych gości, wspólne biesiadowanie. Dla babć i dziadków przedstawienie przygotowali wychowankowie Przedszkola Nr 2 w Gogolinie a z okazji święta mam i tatusiów – przedszkolaki z Przedszkola Nr 3. Paniom i panom z okazji ich marcowego święta występ muzyczny zorganizowała młodzież z gogolińskiego Zespołu Szkół. Również dzieci z miejscowej Świetlicy Środowiskowej angażują się w przygotowywanie tych uroczystości poprzez np. wręczenie seniorom zrobionych samodzielnie laurek.

Jedną z największych i najważniejszych uroczystości jest z pewnością organizowane każdego roku w okolicy Świąt Bożego Narodzenia tradycyjne już spotkanie wigilijne z typową wigilijną kolacją, podzieleniem się opłatkiem i kolędowaniem. Poprzedzone jest ono mikołajkowymi paczkami dla wszystkich członków klubu.

Jak tylko pogoda wkracza na cieplejsze tory, klubowicze rozpoczynają swoje wojaże. Jest to okres pełen wrażeń. „Wiosna kwiatów" w Łosiowie, kopalnia srebra w Tarnowskich Górach, majówka w Domu Spokojnej Starości w Kamionku, pijalnie wód w Polanicy, Kudowie i Dusznikach, Muzeum Piekarnictwa i Szkolnictwa w Radzionkowie czy bazylika Matki Boskiej Piekarskiej w Piekarach Śląskich - to tylko kilka przykładów celu tych wypraw. Jednak mimo tylu malowniczych miasteczek, zamków, kościołów, parków; mimo bogatej rodzimej przyrody i kultury, którą mogą podziwiać członkowie klubu – mimo tego wszystkiego każdego roku pojawia się niedosyt – niedosyt, który każe planować kolejne wyjazdy. Seniorzy okazują się ciekawi świata i żądni nowych przeżyć. Klub gwarantuje im zaspokojenie tych potrzeb.

Okres wiosenno-letnich wypraw zawsze kończy tzw. Pożegnania lata – wyjazd integracyjny (ostatnimi czasy do Pokrzywnej). Choć pogoda nie zawsze dopisuje (jej nie da się zaplanować), to uśmiech z twarzy uczestników nie schodzi. W tym roku zostało ono zorganizowane w połączeniu z obchodami Dni Seniora. W wyjeździe tym udział wzięło 120 seniorów naszej gminy. Słodki poczęstunek, pikantny grill, śląski smalec i kiszone ogórki, również spacery w okolicach malowniczej Biskupiej Kopy oraz wspólne śpiewy przy akompaniamencie organek to tylko kilka atrakcji, które gwarantowały świetną atmosferę i chęć powrotu do tego miejsca w przyszłym roku.

Dzięki Klubowi Seniora nasi dziadkowie i nasze babcie mają możliwość bliższego kontaktu z kulturą i sztuką. Regularnie są gośćmi w Teatrze Muzycznym w Gliwicach, gdzie miodem dla ucha są niezapomniane i po mistrzowsku zagrane operetki (np. „Księżniczka Czardasza"). Ponadto w tym roku oko i ucho cieszyła przecudowna rewia na lodzie, którą ponad 50 seniorów mogło podziwiać na lodowisku w Opolu oraz spektakl teatralny Krystyny Kofty „Lewa, wspomnienie prawej" zorganizowany przez Gminne Centrum Kultury w Gogolinie.

Emeryci biorą czynny udział w życiu kulturalnym swojej małej ojczyzny. Zamiast tworzyć do szuflady lub tylko dla ukochanych wnusiów tworzą dla wszystkich. Przygotowują bowiem stoiska na kiermasze świąteczne – te w Gogolinie i poza nim. Uczestniczyli m.in. w kiermaszu w mieście partnerskim – w Łodygowicach. Na tego typu imprezach oferują tradycyjne pisanki, stroiki, potrawy czy wyroby rękodzielnicze. Dożynki to także czas aktywny dla seniorów. Tego roku przygotowali oni wystawę na przemarsz korowodu zatytułowaną „Dawne urządzenia domowe i rolnicze" a panie w pięknych haftowanych fartuchach częstowały gości chlebem ze smalcem.

Lokalne wydarzenia kulturalne także nie są im obce. Starsi gogolinianie chętnie biorą udział w organizowanych na terenie gminy konkursach (m.in. w konkursie fotograficznym „Trzy pokolenia = RODZINA" czy w konkursie kroszonkarskim) oraz koncertach, np. w wykonaniu zespołu Śląsk, który przypomniał nam piękno polskich kolęd. Niejednokrotnie spotykali się z ciekawymi ludźmi. Pan Byrski przybliżył im sposoby reagowania na różnego rodzaju zagrożenia w prelekcji „Informacja i bezpieczeństwo" a pani B. Sznajder opowiedziała o swoim kilkunastoletnim pobycie w Rzymie i działalności Polskiego Instytutu Chrześcijańskiego.

Operetki i koncert dla ducha a dla ciała? O tym, że ruch to zdrowie gogolińscy seniorzy również pamiętają. Klub umożliwia im zachowanie sprawności nie tylko intelektualnej, ale i fizycznej. W jego murach odbywają się zajęcia gimnastyczne dla emerytów a wykłady i prelekcje o tematyce prozdrowotnej przypominają o tym, że zdrowie jest najważniejsze. Każdy przecież wie, że w zdrowym ciele – zdrowy duch. Stąd również udział starszych gogolinian w rajdach rowerowych.

Członkowie Klubu Seniora uczestniczą każdego roku w obchodach Światowego Dnia Inwalidy organizowanego przez PZERiI w Opolu oraz w uroczystościach związanych ze Światowym Dniem Chorego. Osoby, które ukończyły 65 rok życia mogą ubiegać się o unijną kartę zdrowia ważną we wszystkich krajach Unii Europejskiej oraz o Kartę Seniora uprawniającą do wielu atrakcyjnych zniżek (np. na basen).

Uroczystości, wojaże, jarmarki, operetki, koncerty, rajdy, a także „zwykłe" spotkania przy kawie i herbacie oraz „niezwykłe" spotkania z ciekawymi ludźmi – tak żyją seniorzy z gminy Karliczka i Karolinki. Po Prostu ŻYJĄ!

Opiekun Klubu Seniora
Marta Wiora