Kolejny tydzień za nami, równie intensywny, a  w nim coś dla ciała – troszeczkę zadbaliśmy o siebie i swoje samopoczucie. Stworzyliśmy także własne mydełka. Ponad to malowaliśmy na szkle i kamieniach oraz wybraliśmy się z wizytą do naszego kolegi Błażeja, który pokazał nam swoje zwierzątka (chomika, krewetki, bojownika) i gdzie mogliśmy spędzić miło czas na super zabawie i przy słodkim poczęstunku, za co bardzo serdecznie dziękujemy!!!

Opiekun świetlicy
Hulik Magdalena

Zobacz także:

Zakrzów: Coś z niczego…

W sierpniu czas poświęciliśmy przyrodzie oraz naszemu otoczeniu. Postanowiliśmy wysprzątać okolice naszej świetlicy oraz stworzyć dzieła z darów natury i recyklingu, powstały m.in. Minionki…