No i przyszła, nareszcie jest…. WIOSNA! Wiosna, wiosna ach to Ty! Powitała nas pięknym słonkiem, śpiewem ptaków więc dziś robimy sobie wagary. Szukamy pierwszych oznak wiosny, przebiśniegi, pąki na drzewach i krzewach, cieplejsze powietrze no i dzień dłuższy… a potem huśtawki, zjeżdżalnie. Miło spędziliśmy ten dzień.

Środa to kolejna część naszych wiosennych zajęć, dziś możemy się wykazać wiedzą! Pani Krysia z naszej biblioteki odwiedziła nas z wiosennymi ciekawostkami i zadaniami. Czy to pierwiosnki, a może szafirki, jaskółka czy kukułka? Kto najlepiej zna bociany i ich zwyczaje?

Na zakończenie wspólnie przygotowaliśmy wiosenną rabatkę. Z kolorowego filcu powstały krokusy, przebiśniegi, bratki, żonkile wszystkie jak żywe! Posadziliśmy je w pięknych doniczkach i teraz zdobią naszą świetlicę… ach jak pięknie! Opiekun

Katarzyna Wystrach-Blaut
z podopiecznymi

 

I już połowa ferii za nami, ale na naszej świetlicy nie ma czasu na nudę!

Zajęcia rozpoczęliśmy przypomnieniem sobie zasad bezpieczeństwa podczas zimowych zabaw. Przygotowaliśmy plakaty, gazetki, wzięliśmy udział w świetlicowym turnieju na temat bezpiecznej zimy. Możemy się pochwalić dużą wiedzą. Brawo!

Kolejny dzień to walentynki, zrobiło się u nas słodko i bardzo miło. Przygotowaliśmy walentynki dla naszych bliskich oraz drobne filcowe upominki. Nie brakło zabaw i konkursów z serduszkiem.

Środa to wizyta w domku Baby Jagi, który musieliśmy sami stworzyć od podstaw. A wcale to niełatwa sztuka. Znowu się rozpadł, dach się nie trzyma , ale nie poddajemy się! I w końcu są, hurra! W naszych zmaganiach towarzyszyła nam pani Krysia z naszej biblioteki.

Czwartek spędziliśmy w kinie na filmie pt Balerina, 11-letnia Felicja od zawsze marzy o tym, by zostać baleriną w paryskiej operze. Razem z najlepszym przyjacielem, spryciarzem Wiktorem ucieka z sierocińca, by spróbować swych sił w paryskiej szkole baletu. Dzięki swej pasji, urokowi i talentowi trafia pod opiekuńcze skrzydła dawnej gwiazdy baletu Madame Odetty, która otworzy przed Felicją magiczny świat tańca i muzyki. Balerina to wspaniały film o potędze marzeń, pasji i sile przyjaźni…

Pierwszy tydzień zakończyliśmy zimowym turniejem euro biznesu. Emocji było co nie miara. Kto zgarnie pieniądze, muszę wyrzucić 5. Jeeeest! Kiedy znowu zagramy?

Kolejny tydzień zapowiada się bardzo ciekawie, już nie możemy się doczekać. Kogo jeszcze nie było, to zapraszamy. Opiekun

Katarzyna Wystrach-Blaut
z podopiecznymi

Styczeń minął na naszej świetlicy bardzo pracowicie, a to za sprawą Dnia Babci i Dziadka. Co przygotujemy w tym roku, jakie upominki zrobimy? Krótka narada i już zaczynamy. Bierzemy się za Rzepkę. Podział ról, próby, próby i jeszcze raz próby a w prezencie babeczka z kubeczka i jesteśmy gotowi.

W niedzielę 29 stycznia nasz wielki dzień, trochę stresu, nerwów i zaczynamy! Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie… a potem już gromkie brawa, ukłony i chwila dla fotoreportera! Udało się , prezenty się podobały, przedstawienie także.

W przedstawieniu udział wzięli:
Dziadek – Sandra Konieczko
Babcia – Agnieszka Zielińska
Wnuczek – Wiktoria Szpicka
Piesek – Paulina Jadasz
Kotek – Marzena Konieczko
Kurka – Julia Blaut
Oprawa muzyczna – Anna Jadasz

Opiekun świetlicy
Katarzyna Wystrach - Blaut

Święta niedługo czas pomyśleć o świątecznych upominkach, a nic tak nie cieszy jak prezent zrobiony własnoręcznie… więc bierzemy się do pracy.

Z papierowej wikliny powstają piękne choinki. Kleimy, malujemy a potem najprzyjemniejsza część – ozdabianie. Może na czerwono, a może biała ośnieżona… kokardki, bombki, szyszki w ruch i już gotowe. Wszystkie są piękne! Teraz drzewka czekają na swoją wielką chwilę… choinka pod choinkę czemu, nie?

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z podopiecznymi

Z okazji mikołajek w naszej Świetlicy odbyła się akcja wielkiego, dwudniowego pierniczenia. W poniedziałek 5 grudnia nasza świetlica zamieniła się w słodką piekarnię, składniki na stół i już mieszamy, zagniatamy, a potem wycinamy pierniczki. Jeszcze choinki, serduszka…. Zróbmy jeszcze takie z marmoladą, i maślane koniecznie… Oj, jakie zapachy dochodzą z naszej kuchni… Jeszcze jedna blacha pierniczków i kolejna i tak upiekliśmy górę ciasteczek… pyszne…

A we wtorek kolejna część naszej akcji, trzeba je pięknie udekorować. Kolorowe polewy, lukier, najróżniejsze posypki, ozdoby i do dzieła! Ach, jakie cuda nam tu powstają. W cudownym, świątecznym nastroju mija nam popołudnie. Gotowe pierniczki będą świątecznym prezentem dla naszych najbliższych.

Pochłonięci pracą nawet nie zauważyliśmy, że odwiedził nas Św. Mikołaj i zostawił nam worek słodkości! Dziękujemy Mikołaju!!!

Opiekun
Katarzyna Wystrach-Blaut
Z grzecznymi dziećmi